|
Życie Wieczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 9:10, 02 Cze 2018 Temat postu: Stryjkowski |
|
|
Stryjkowski
fragment:
Cromerus także Episcopus Warmiensis w Kronice swojej, którą Polskie dzieje z ciemności i z zakryto głębokich przepaści wygrzebione oświecił, tak też zdanie i rozsądek mądry o przezwisku i wywodzie Sarmatów na początku ksiąg pierwszych w rozdziale 12 pisze pod titułem: ubi asse-rit Sarmatas esse Slavos et Wenedos ipsosque, esse priscos Sarmatas, velut
Graeci dicunt Sauromatas dispersique a turris Babilonicae edificatione post diluvium universae terrae hominibus, has oras occupasse opinentur: Non a Tuiscone sed ab Assarmote seu Sarmate, quem Moses et Josephus Hebraei scriptores Istri, vel Jectani filium, Semi nepotem, Nohae pronepotem fuisse memorant, nomen originemque ducentes, &c.
To tu masz Czytelniku miły nad insze moje, wznoszeniu sentencij rożnych historików, dowody, i nad moje pewnymi świadectwy podparte i ugruntowane zdanie tak zacnego i wielkiego męża sententią o Sarmatach, iż od Assarmota albo Sarmaty, syna Jektanowego, wnuka Semowego, a prawnuka Noego, są nazwani, nie od Tviscona albo Asceny,
Gomerowego syna, jak niektórzy naszy z Niemieckich kronikarzów, a snać i Długosz pissali; ani od Jawana i Helisse, jako Miechowius staruszek
cap. 1, lib, I fol. 1, in deductione primae originis Polonorum
położył, chybiwszy brodu; bo Jawan i Helissa, jego syn, Greckie narody rozmnożyli i Łacińskie, nie Sarmati, którzy językiem i zwyczajami starodawnymi, daleko są od Greków, Łacinników, także od Niemców różni.
A iż Berosus Kaldejczyk pisze lib. 4, Twiskona być królem Sarmatskim, od Tanais aż do Renu rzeki, także lib. 8 wspomina, iż roku 131 od potopu, Twiskon Sarmaty wielkie narody fundował, tedy też tam zaraz kładzie, iż Moscus, Mosoch albo Moskwa, Moskiewskie królestwa w Aziej wespołek i w Europie założył i rozmnożył.
Tamże też eodem libro pisze: Anno hujus Nini quarto &c Roku czwartego panowania Ninusa, króla trzeciego babilońskiego, Twiskon Gigas albo obrzym, Sarmaty praw albo ustaw uczy u Rhenu, etc,
Tedy
Cromer asserens pulcherrimis argumentis, Slaros et Sarmatas Germanos non esse cap. 6 lib. 1,
tak to pięknie słusznymi wywodami rostrząsnął, iż i Berosussa przy zupełnej wierze jego historiej zostawił i Sarmaty albo Słowaki, nie od Twiskona, ale Assarmota, albo Sarmata, być rozmnożone okazał, a Cranciussa, Jornandessa i Franciska Ironica, historików niemieckich, vi veritatis victos ac manus (jak sam pisze) dantes, usilną mocą prawdy zwyciężonych i dobrowolnie ręce podających związał, i zdania ich jasnymi, ichże własnymi dowodami zburzył i w niwecz obrócił. Czego też Plinius zacnie uczony geograph i historyk wielkiego zawołania Natur. Historiae lib. 4, cap. 12, poświadcza tymi jawnymi słowy, mówiąc:
Sarmatae quidem certe Germani non sunt, &c.
Sarmatowie zaiste nie sąć Niemcy, ale od nich Wisłą rzeką, nakłoniwszy się ku słońca wschodu oddzieleni.
Tegoż zdania i wyroku Pliniussowego o Sarmatach, podpierają pewnymi dowody: Cornelius Tacitus, Strabo, Ptolomeus i inszy sławni historikowie i geographowie.
Drudzy zaś, zwłaszcza Bielski, na początku wywodu narodu Polskiego piszą, Sauromatią być nazwaną od ludzi z jaszczorcimi oczyma, bo Sauros po grecku jaszczorka, omma oko, a stąd też i nazwisko Sauromatow wywodzi, jako ludzi gniewliwych i straszliwych, którym popędliwość i jadowita srogość z oczu jako jaszczorom okrutnym (którychem się ja w Turcech między skałami napatrzył) pierszała: Wszakże i to swoje mniemanie, i ono, żeby od Twiskona, mieli początek mieć Sarmatowie, samże Bielski kassuje, a na zdaniu i rozsądku mądrym doctora Cromera, iż od Assarmota, syna Jektanowego, wnuka Semowego, poszli Sarmatowie, przestawa. Gdyż też Tilemannus Stella, doctor uczony, in Tabula genealogiae Christi, Sauromatam non a Sauros \ omnia greckich słów, ale z kaldejskiego języka głębokim rozumem, Ducem altitudinis vel ducem superioris regionis wykłada, to jest wodzem i xiążęciem wysokości albo wyzszej krainy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 9:18, 02 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Poprzedni fragment (styczny)
Asarmot zaś, albo Sarmata, syn Jektanow, wnuk Semów, a prawnuk Noego patriarchy, według Josepha lib. 1 cap. 14, Antiquit. Hebr., i według Mojżesza Gen. 10, który też był w tych stronach pułnocnych z Mosochem, dziadem stryjecznym osiadł, Sarmatom dał imię i przezwisko, iż nas wszystkich Sarmatami, to jest wysokimi i wyniosłymi narody od niego zowią. Bo Tilemannus Stella in deductione Genealogiae Jesu Christi tak Sarmatae vocabulum wykłada:
Igitur a Riphat filio Gomeri Riphaei qui sunt Sarmatae et Heneti. Nomen autem Heneti Hebreis significat Wagabundi, Graeci direrunt Nomades, id est, subinde alia pascua et alia loca quaerentes, Sarmata autem interpretatur Dux altitudinis, vel Dux superiorus requons.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 9:19, 02 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Połączony fragment:
Asarmot zaś, albo Sarmata, syn Jektanow, wnuk Semów, a prawnuk Noego patriarchy, według Josepha lib. 1 cap. 14, Antiquit. Hebr., i według Mojżesza Gen. 10, który też był w tych stronach pułnocnych z Mosochem, dziadem stryjecznym osiadł, Sarmatom dał imię i przezwisko, iż nas wszystkich Sarmatami, to jest wysokimi i wyniosłymi narody od niego zowią. Bo Tilemannus Stella in deductione Genealogiae Jesu Christi tak Sarmatae vocabulum wykłada:
Igitur a Riphat filio Gomeri Riphaei qui sunt Sarmatae et Heneti. Nomen autem Heneti Hebreis significat Wagabundi, Graeci direrunt Nomades, id est, subinde alia pascua et alia loca quaerentes, Sarmata autem interpretatur Dux altitudinis, vel Dux superiorus requons.
Cromerus także Episcopus Warmiensis w Kronice swojej, którą Polskie dzieje z ciemności i z zakryto głębokich przepaści wygrzebione oświecił, tak też zdanie i rozsądek mądry o przezwisku i wywodzie Sarmatów na początku ksiąg pierwszych w rozdziale 12 pisze pod titułem: ubi asse-rit Sarmatas esse Slavos et Wenedos ipsosque, esse priscos Sarmatas, velut
Graeci dicunt Sauromatas dispersique a turris Babilonicae edificatione post diluvium universae terrae hominibus, has oras occupasse opinentur: Non a Tuiscone sed ab Assarmote seu Sarmate, quem Moses et Josephus Hebraei scriptores Istri, vel Jectani filium, Semi nepotem, Nohae pronepotem fuisse memorant, nomen originemque ducentes, &c.
To tu masz Czytelniku miły nad insze moje, wznoszeniu sentencij rożnych historików, dowody, i nad moje pewnymi świadectwy podparte i ugruntowane zdanie tak zacnego i wielkiego męża sententią o Sarmatach, iż od Assarmota albo Sarmaty, syna Jektanowego, wnuka Semowego, a prawnuka Noego, są nazwani, nie od Tviscona albo Asceny,
Gomerowego syna, jak niektórzy naszy z Niemieckich kronikarzów, a snać i Długosz pissali; ani od Jawana i Helisse, jako Miechowius staruszek
cap. 1, lib, I fol. 1, in deductione primae originis Polonorum
położył, chybiwszy brodu; bo Jawan i Helissa, jego syn, Greckie narody rozmnożyli i Łacińskie, nie Sarmati, którzy językiem i zwyczajami starodawnymi, daleko są od Greków, Łacinników, także od Niemców różni.
A iż Berosus Kaldejczyk pisze lib. 4, Twiskona być królem Sarmatskim, od Tanais aż do Renu rzeki, także lib. 8 wspomina, iż roku 131 od potopu, Twiskon Sarmaty wielkie narody fundował, tedy też tam zaraz kładzie, iż Moscus, Mosoch albo Moskwa, Moskiewskie królestwa w Aziej wespołek i w Europie założył i rozmnożył.
Tamże też eodem libro pisze: Anno hujus Nini quarto &c Roku czwartego panowania Ninusa, króla trzeciego babilońskiego, Twiskon Gigas albo obrzym, Sarmaty praw albo ustaw uczy u Rhenu, etc,
Tedy
Cromer asserens pulcherrimis argumentis, Slaros et Sarmatas Germanos non esse cap. 6 lib. 1,
tak to pięknie słusznymi wywodami rostrząsnął, iż i Berosussa przy zupełnej wierze jego historiej zostawił i Sarmaty albo Słowaki, nie od Twiskona, ale Assarmota, albo Sarmata, być rozmnożone okazał, a Cranciussa, Jornandessa i Franciska Ironica, historików niemieckich, vi veritatis victos ac manus (jak sam pisze) dantes, usilną mocą prawdy zwyciężonych i dobrowolnie ręce podających związał, i zdania ich jasnymi, ichże własnymi dowodami zburzył i w niwecz obrócił. Czego też Plinius zacnie uczony geograph i historyk wielkiego zawołania Natur. Historiae lib. 4, cap. 12, poświadcza tymi jawnymi słowy, mówiąc:
Sarmatae quidem certe Germani non sunt, &c.
Sarmatowie zaiste nie sąć Niemcy, ale od nich Wisłą rzeką, nakłoniwszy się ku słońca wschodu oddzieleni.
Tegoż zdania i wyroku Pliniussowego o Sarmatach, podpierają pewnymi dowody: Cornelius Tacitus, Strabo, Ptolomeus i inszy sławni historikowie i geographowie.
Drudzy zaś, zwłaszcza Bielski, na początku wywodu narodu Polskiego piszą, Sauromatią być nazwaną od ludzi z jaszczorcimi oczyma, bo Sauros po grecku jaszczorka, omma oko, a stąd też i nazwisko Sauromatow wywodzi, jako ludzi gniewliwych i straszliwych, którym popędliwość i jadowita srogość z oczu jako jaszczorom okrutnym (którychem się ja w Turcech między skałami napatrzył) pierszała: Wszakże i to swoje mniemanie, i ono, żeby od Twiskona, mieli początek mieć Sarmatowie, samże Bielski kassuje, a na zdaniu i rozsądku mądrym doctora Cromera, iż od Assarmota, syna Jektanowego, wnuka Semowego, poszli Sarmatowie, przestawa. Gdyż też Tilemannus Stella, doctor uczony, in Tabula genealogiae Christi, Sauromatam non a Sauros \ omnia greckich słów, ale z kaldejskiego języka głębokim rozumem, Ducem altitudinis vel ducem superioris regionis wykłada, to jest wodzem i xiążęciem wysokości albo wyzszej krainy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 9:33, 02 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
KRONIKA
POLSKA, LITEWSKA, ŻMÓDZKA I WSZYSTKIEJ RUSI
MACIEJA
STRYJKOWSKIEGO
WYDANIE NOWE
BĘDĄCE DOKŁADNEM POWTÓRZENIEM WYDANIA PIERWOTNEGO KRÓLEWIECKIEGO
Z ROKU 1582,
POPRZEDZONE
WIADOMOŚCIĄ O ŻYCIU I PISMACH STRYJKOWSKIEGO
PRZEZ MIKOŁAJA MALINOWSKIEGO,
ORAZ
ROZPRAWĄ O LATOPISACH RUSKICH
PRZEZ DANIŁOWICZA
POMONOŻONE
PRZEDRUKIEM DZIEŁ POMNIEJSZYCH STRYJKOWSKIEGO
WEDŁUG PIERWOTNCH WYDAŃ.
TOM I
WARSZAWA.
NAKŁAD GUSTAWA LEONA GLUCKSBERGA, KSIĘGARZA
1846
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr-246
Gość
|
Wysłany: Sob 9:42, 02 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Wcześniejszy fragment w książce:
Tak tedy, wiedz Czytelniku miły, iż Sem z potomstwem swoim na wschód słońca w Aziej wielkiéj rozmnożył i ugruntował osady swoje, gdzie dziś jeszcze Persowie i Assiriani, acz niektórzy Tureckim jarzmem zniewoleni, szeroko panują.
Potomek także jego drugi Asarmot, syn Jektanów, wnuk Heberów, prawnuk Sale, prasczur Arphaxatów, który był syn Semów, fundował i rozmnożył wielkie a szerokie narody Asarmoty, od swego imienia nazwane, których potym za postępkiem i odmiennością czasów Sarmatami historikowie rozmaicie mianowali. A pod tym imieniem zamykają się niektóre narody Scytijskie u historików, i naszy wszyscy przodkowie: Moskwa, Polacy, Rusacy, Litwa, Zmódź, Pomorzanie, Wołyńcy, etc., co się i Cromerowi, wielkiej nauki i doświadczonéj biegłości historykowi,
cap. 12, de rebus Polonorum
podoba; o tym téż Asarmacie
Josephus Antiquit. lib. 1 cap. 14, i Moises Geneseos 10
wspomina. Ale to szerzéj a dowodniej w wywodzie narodu Ruskiego niżej obaczysz, gdziem ja na to kilkodziesiąt Historików stosował.
Hewilla zaś drugi praprawnuk Semów, syn tegóż Jektana, w niektórych stronach Indiej nad rzeką Ganges osiadł, które od swego imienia, także jako Asarmot Sarmati, Hewillią mianował, o czym mamy w księgach Rodzajów, gdzie mówi, iz Ganges rzeka płynie na ziemię Hewilla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|